poniedziałek, 28 grudnia 2020
Meduza w sutaszu
sobota, 28 listopada 2020
Bransoletki trzy
Te bransoletki lubię nosić i robić. Korona dla tego, albo tej która wymyśliła drut pamięciowy. Nie trzeba się martwić czy się dobrze ułoży, bo drut 'pamięta' kształt. Praca przyjemna i prosta.
Chyba że wpadnie się na karkołomny pomysł udrażniania szytego rzemienia. Ale jak się chce mieć coś innego to nie ma wyjścia. A głowę ma się od tego, żeby kombinować. W efekcie trudne do ujarzmienia rzemienie znalazły zastosowanie w moich bransoletkach.
niedziela, 22 listopada 2020
Opal różowy w sutaszu
Wypatrzyłam kiedyś na giełdzie minerałów taki piękny opal. Od początku przeznaczony był dla koleżanki, wielbicielki ręcznie robionych biżutków. Za zadanie miałam odtworzyć wzór ze zdjęcia cudzej pracy. Z moim niewielkim doświadczeniem w tej technice nawet przez myśl mi nie przeszło co mnie czeka. Sutaszowe szycie okazało się porwaniem z motyką na słońce. Dużo nerwów, czasu i popsutego sznurka zabrała mi ta praca. Obraziłam się na sutasz na prawie pół roku. Teraz po upływie tych miesięcy przypomniałam sobie o tym naszyjniku i już bez negatywnych emocji piszę ten post.
niedziela, 8 listopada 2020
Meduza
sobota, 31 października 2020
Smok na Halloween
Akurat tak się złożyło, że dzisiaj jest to święto kiedy publikuję kolejny post. Niestety w moim biżutku nic się z nim nie wiąże - ani kolor, ani zawieszka, ani kamień.
sobota, 24 października 2020
Labradoryt i agat
piątek, 2 października 2020
Anemony i słoneczniki - naszyjnik w stylu boho
Kwiatuszkowe koraliki wpadły mi w oko kiedy pojawiły się w sklepach z półfabrykatami biżuteryjnym. No i zaczęły się zakupy: początkowo trzy czy cztery kolory, z których robiłam głównie bransoletki dla dziewczynek - córek lub wnuczek znajomych. Ponieważ moja kolekcja rozrosła się pokaźnie stwierdziłam, że coś większego pasowałoby z tego zrobić. Padło na długaśny naszyjnik z mięsistym chwostem w odcieniu starego złota.



wtorek, 22 września 2020
Jaspis 'snake skin'
sobota, 12 września 2020
Małe co nieco i spore wyzwanie
W moim wisiorku oprócz kryształka ze szkła znalazły się również kryształki kwarcu w dwóch odcieniach niebieskiego w formie malutkich kuleczek.
Jestem maniaczką niebieskiego. W mojej szafie ten kolor dominuje pewnie w 80% (a było pewnie 95%), buty też mam głównie w tym kolorze. Jakiś czas temu, kiedy zdałam sobie z tego sprawę, idąc na zakupy ciuchowe zaopatrzyłam się w kartkę, na której napisałam sobie 'byle NIE niebieski'. No to kupiłam... granatową kurtkę ulubionej firmy, bo akurat mieli sporą obniżkę 😉.