Kiedyś kupiłam fasetowaną kroplę onyksu - bez sprecyzowanego pomysłu. Kamyk był trochę za duży, aby posłużyć jako dyndadełko do jakiegoś naszyjnika, więc pomyślałam, że sam może być naszyjnikiem pod warunkiem, że go jakoś ozdobię. Koncepcje miałam różne, ostatecznie zdecydowałam się dodać mu gronka szklanych perełek i parę elementów wykończeniowych.
Once I bought a drop of faceted onyx. At that time I didn't have any particular idea of what to make with it. It seemed too big to be attached to another pendant as a dangling piece so I decided to use it as an individual element with some embellishment. I added a cluster of glass beads and some copper pieces to match.
Na tym zdjęciu widać, że wisiorek jest słusznych rozmiarów.
Here you can see that it is a pretty big pendant.
I to wszystko na dzisiaj. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za wszystkie miłe komentarze. Życzę cudownego weekendu, bo patrząc przez okno taki się zapowiada.
This is all for now. I wish you a nice weekend. Thank you for your visits on my blog and nice comments. Take care.