sobota, 28 września 2019

Wisiorek 'na winie'

Taki nadałam tytuł, bo nie mając za bardzo pomysłu na ten kamyk zaczęłam od tego, że na stół wyłożyłam wszystko co miałam w kolorach tego jaspisu. Potem zaczęło się kombinowanie - co z czym i jak, co w efekcie dało taki wisiorek.

Jeden mały krążek jaspisu cesarskiego z wywiercony otworkiem, trochę szklanych kryształków Swarovskiego, kilka kropel kwarcu i jest. Całość zawiesiłam na kilku sznurkach poliestrowych.







Ponieważ ten kolor uwielbiam, więc oczywiście jest to mój ulubieniec. Nie rozstawałam się z nim podczas wakacji. Pasował do większości moich bluzek. Pięknie się komponuje z granatem. A ostatnio zauważyłam, że turkus jest lansowany jako jeden z kolorów na ten sezon jesienno-zimowy. Nie wiem, czy się cieszyć z tego powodu czy nie. Nie podążam za modą. Mam swoje ulubione kolory i wypróbowane fasony. Podobnie z fryzurą. 

Co do wisiorka... będę mieć jeden w modnym kolorze 😉 i będzie mi przypominać cudowne lato, wyjazdy i spotkania i będzie podgrzewał w chłodne jesienne dni. Czekam na babie lato, bo październik na razie przed nami. 

Pozdrawiam Was ciepło i dziękuję serdecznie za życzliwe komentarze. Cudownej niedzieli życzę wszystkim i do następnego postu.




Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...