Wakacje rozpoczęłam na blogu entuzjastycznie (tytułem poprzedniego postu) i planowałam sobie caaaałe mnóstwo biżutków zrobić i pokazać. Po częstotliwości wpisów widać, że wakacje zrobiłam nie tylko od pracy, ale i od blogowania również. Nie wiem czy się poprawię. To się okaże. Życie weryfikuje plany dość skutecznie.
Dzisiaj pokazuję naszyjnik z wisiorkiem z jaspisu 'bird eye', który zauroczył nie tylko mnie, ale i moją koleżankę. Iza gdy go zobaczyła bez chwili namysłu powiedziała 'on już jest mój'. No i tyle go widziałam, a w zasadzie posiadałam, bo jeszcze patrzyłam na niego długie godziny oplatając niełatwy w obróbce kamień.
After a long break from blogging I am presenting a necklace made for my friend Iza. The gem enchanted her so much that she asked me to make a necklace for her. Luckily the shop had more pieces of this gem and I bought one more for myself :)))
Kamień jest duży - 5,2 cm, co widać na poniższym zdjęciu.
As you can see it's pretty big, over 5 cm long.
To wszystko na dzisiaj. Bardzo dziękuję za Wasze wizyty i miłe komentarze. Wybaczcie zaniedbania z mojej strony wobec Waszych blogów. Czekam na więcej czasu wolnego, którego mam zbyt mało
mimo wakacji.
Gorąco pozdrawiam i do następnego postu.