poniedziałek, 6 czerwca 2016

Marquise Labradorite - bransoletka z markizą

Do tych minerałów mam wielką słabość. Może nie widać tego na moim blogu, a to z tego powodu, że głównie kupuję je przez internet i niestety zdjęcia większości zostały 'sfotoszopowane' przez sprzedających. Piękne na stronie sklepu minerały w realu okazywały się takie sobie, na tyle nijakie, że nie chciało mi się za nie brać. 
Niedawno znów zaryzykowałam, bo labki nie dość że mrugały do mnie pięknym ogniem to dodatkowo miały kształt markizy, a za minerałem w takim kształcie rozglądałam się od jakiegoś czasu. Tak więc kupiłam i jeden z nich właśnie ozdabia bransoletkę na zdjęciach. Tym razem zdjęcia nie były 'podkręcane'. 
Chyba nigdy dotychczas żaden zakupiony element do biżuterii nie znalazł się w realizacji w tak krótkim czasie od zakupu. Zazwyczaj wędrują do pudła i tam sobie leżą jakiś czas. Z tym było inaczej. Chyba nie zdziwi to nikogo kto popatrzy na poniższe zdjęcia.



Sporo zdjęć zrobiłam tej bransoletce, bo chciałam pokazać wielobarwność minerału, który raz był niebieski, pod innym kątem prawie całkowicie złoty, a pod jeszcze innym zielono-beżowy. 








Przydała by się trzecia ręka.




Wystarczy na dzisiaj i zdjęć i tekstu. Mam wolny dzień i mnóstwo planów w związku z tym. Pozdrawiam serdecznie i do następnego postu. 
U mnie za oknem piękny dzień dzisiaj czego i Wam życzę.

40 komentarzy:

  1. Też mi się zdarzyły zakupy labradorytów, które zupełnie mnie rozczarowały. Tobie udało się nabyć przepiękny okaz, a w dodatku ślicznie go oprawiłaś.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki wielkie. Cieszę się, że i Tobie się podoba :)

      Usuń
  2. Śliczna bransoletka i przepiękny kamień! Kocham labradoryty! I mam podobnie, jak Ty - wiele razy rozczarowałam się zakupionymi minerałami. Pochwalisz się, który sklep tak rzetelnie fotografuje swój towar...?
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję. Te labki kupiłam w Akcesoriach Artystycznych. W tym sklepie kupowałam labradoryty dwukrotnie (może zaledwie) i za każdym razem były to piękne okazy w przystępnej cenie. Pozdrawiam :)

      Usuń
  3. An other gorgeous creation !!!
    Have a nice week !
    Anna

    OdpowiedzUsuń
  4. ach, labradoryty!dla mnie to pokusa nie do odparcia, Twój oglądam z przyjemnością, świetnie oprawiony, co w przypadku tego minerału nie takie proste!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I ja ulegam urokowi labradorytu, szczególnie gdy kusi kolorem i blaskiem. Dzięki za miłą wizytę:)

      Usuń
  5. wcale sie nie dziwię że go kupiłaś, jest cudny sam w sobie, a w oprawie zjawiskowy:)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Faktycznie trafiłaś na labradoryt cudownej urody:) Kamień jest przepiękny, a bransoletka śliczna. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja się ostatnio też trochę rozczarowałam swoim labkiem, a tu nie dziwię się, że kamień od razu poszedł w ruch ;) Jest piękny i został pięknie oprawiony!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mogłam się powstrzymać, aby go nie opracować. Rzeczywiście urokliwy okaz :)

      Usuń
  8. Niesamowicie piękny okaz :)
    Zastanawiam się czy widziałam je kiedyś w realu - chyba nie.
    Tak cudnie podkreśliłaś jego urodę tak delikatną oprawą :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Dear Betka!
    You managed a really great embroidery work. I like the shape and the colors very much.
    Greetings,
    Daniela

    OdpowiedzUsuń
  10. O rany !!!!!!!! Jest cudowna ! Z klasą i jest taka magiczna !Jestem pod wielkim wrażeniem Kochana !

    OdpowiedzUsuń
  11. Przecudna bransoletka, cudny okaz labka i piękna oprawa, jestem totalnie oczarowana :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi ogromnie to czytać. Mnie samej też się ta bransoletka podoba i noszę ją do znudzenia :)

      Usuń
  12. Prześliczna!!! No cudna po prostu ! :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo dziękuję. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Cóż można powiedzieć??
    Zwala z nóg!
    Pozdrawiam ciepło:-*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)))))) Bardzo dziękuję i miłego weekendu życzę.

      Usuń
  15. Dear Betka,

    this is an awesome ring with a beautiful center stone. It's a great eyecatcher.

    Greetings,
    Nicole

    OdpowiedzUsuń
  16. Prześliczny, bardzo elegancki i kobiecy :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Przepiękny okaz, ten ogień :) Jakby magia została zaklęta w kamieniu... Bardzo podoba mi się kolorystyka koralików i cyrkonii oraz forma z jaką go połączyłaś - nie przyćmiewa labka tylko jeszcze bardziej wydobywa jego urodę :) Wspaniała praca :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo miło czytać takie słowa na początek dnia. Pięknie dziękuję i pozdrawiam :)

      Usuń
  18. labradoryty pokocham od pierwszego ujrzenia -
    ileż w nich się dzieje - każdy to inna opowieść, niebieskie klimaty łagodzą serce
    patrzącego - cudny kształt, bajkowe wnętrze!

    czekam na swój w barwach zgaszonej zieleni z
    mnóstwem gałązek w/w -

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też mam dla nich wiele ciepłego uczucia, ale upolować te zachwycające nie jest łatwo niestety. Bardzo dziękuję za tyle miłych wpisów. Pozdrawiam:)

      Usuń
  19. Piękny minerał, wygląda jakby miał wewnątrz ukryte światełko. Bransoletka jest prześliczna!
    Cieplutko pozdrawiam i życzę Ci miłego weekendu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie takie są labradoryty. Niektóre mają wręcz ogień, nie tylko 'światełko':) Dziękuję za miłe słowa i pozdrawiam.

      Usuń
  20. Pięknie oprawiłaś ten kamień:)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...