Powinno być odświętnie, bo to post nr 100. A tymczasem wisiorek wyszedł jakiś ... smutny. Już nawet chciałam zatytułować post Smutna Noc Kairu, bo i zdjęcia też jakieś ciemne (mimo niezłych warunków świetlnych), ale ostatecznie tę kwestię pozostawię Waszej ocenie.
Fanfary Universal Studio Johna Williamsa sobie zagrałam z YouTube, bo to setka zleciała, a zaczynając pisanie bloga nie pomyślałabym, że taką liczbę osiągnę. Niestety nie mam czasu na dodatkowe zabawy blogowe typu candy czy odpowiadanie na wyróżnienia. Już coraz trudniej jest mi w miarę systematycznie publikować posty. Pozdrawiam Was wszystkie i dziękuję za waszą obecność, dobre słowo i wizyty. Szczególne uściski ślę paru duszyczkom, które są ze mną od samego początku, zaglądają, wspierają i pomagają.
Do rzeczy. Zrobiłam ten naszyjnik dla koleżanki na wzór tego ze wskazówkami - że podoba jej się kolor granatowy i cyrkonie. Miałam pastylkę Nocy Kairu. Kolory za radą blogowej koleżanki ograniczyłam do hematytu i srebra (dzięki Kasiu). No i jest.
It's my one hundredth post already! Never would I expect to reach that number. I even played Universal Studio fanfare by John Williams for myself on YouTube to celebrate this occasion. Sorry but I don't have time to organise candy.
Now to the point - this pendant has been made for a friend who gave me some hints that she likes navy blue and rhinestone tapes. I had a piece of Cairo Night glass and a tape and also some beads.
And here it is.
Do wyboru miałam dwie pasujące tu taśmy z cyrkoniami: z szarymi i srebrzystymi. Koleżanka wybrała tę z szarymi. W sztucznym świetle pięknie błyszczały. W świetle ponurego poranka całość wydała mi się taka, jak już napisałam, smutna, że zrobiłam drugą wersję ze srebrzystą taśmą (czeka na wykończenie). Ku mojemu zaskoczeniu wisiorek bardzo się spodobał i został zaakceptowany ... (kamień z serca).
W Kairze nie byłam, ani się nie wybieram. Piękne musi być tam nocne niebo skoro zainspirowało kogoś, aby tak nazwać kawałek szkła.
I have never been to Cairo but the night sky must look gorgeous if it inspired someone to name a piece of glass that name.
A może by tak namiot bezcieniowy ? Ech, a gdzie ja upchnę kolejny klamot do beadingu!
Jeszcze raz wszystkich pozdrawiam i dziękuję za miłe wizyty i pozostawione słowa.
Do następnego postu.
Greetings to everybody and have a nice and creative week. Until then.