Po długotrwałych poszukiwaniach i kombinowaniu wreszcie mam organizer na koraliki. Od kiedy zobaczyłam to klik zastanawiałam się jak stać się czegoś takiego posiadaczką. Kupienie gotowego wiązało się z niemałym wydatkiem biorąc pod uwagę fakt, że jeden nie wystarczy. Dodając jeszcze sporo zachodu związanego z zamówieniem, transportem itp. musiałam odpuścić.
Ale temat drążył mnie nieustannie, woreczki z koralikami pękały ze starości i w końcu po rozmowie ze znajomą krawcową powstał taki oto organizer, a właściwie organizery dwa.
Już po załadowaniu połowy pierwszego wiedziałam, że nie wystarczą one na zapakowanie zasobów koralików, które zgromadziłam w ciągu półtora roku, od kiedy zajmuję się beading'iem. Z pewnością uszyję jeszcze co najmniej jeden, który będzie udoskonaloną wersją już posiadanych. Mają one pewne mankamenty, z których zdałam sobie sprawę, dopiero gdy fizycznie miałam już je u siebie. Może nie będzie to coś w stylu 'pierwsze koty za płoty', ale z pewnością poprawię zarówno jego stronę estetyczną jak i funkcjonalną. Tak więc wyglądają moje organizery, które mają uporządkować zapasy koralików i sprawić, że nie będę zamawiać kolejnych paczek jakiegoś koloru, mimo że dokładnie taki kolor i rozmiar już posiadam i nawet wiem o tym, ale odszukać go nie jestem w stanie, bo taki panuje w moich koralikach bałagan ;/
At last I've got my bead organizer. Since I saw this klick I've been wondering how to get it. Having discussed with my acquaintance a tailor some details the organizer that you can see below has been made. To be precise she's made two organizers. After loading a part of the first one I realized that I wouldn't manage to find room for all the beads I have.
After some improvements I will definitely make at least one more.
I really needed them since on several occasions I noticed that I bought another pack of beads, the colour and size I already had, but I wasn't able to find in my big box for beads.
Bystre oko zauważy, że oba zdjęcia prezentują ten sam organizer, ale ten drugi jeszcze nie jest zagospodarowany. Nie zdecydowałam jeszcze czy dalej pakować koraliki okrągłe, czy może inne kształty typu rizo czy daggery. Zajmie mi to jeszcze dzień lub dwa, ale zapewniam, że drugi poza dłuższą taśmą zapięcia niczym więcej się nie różni.
Zamknięte wyglądają tak. Koronkowa wypustka to już inwencja Pani Ali - krawcowej.
Widziałam kilka wspaniałych organizerów koleżanek bloggerek w postaci stojaków czy wieszaków. Taki jest moim zdaniem idealny i kiedyś pewnie będę taki mieć, ale obecnie z racji moich częstych podróży i konieczności przewożenia koralików najwygodniejszą wersją jest to co mam.
Robiąc porządki znalazłam wiele zaczętych prac, o których dawno zapomniałam. Tak więc kolczyk wachlarzyk, doczekał się wreszcie kolegi do pary. Wolę gdy wachlarzyki są jednolite w kolorze. Te są w kolorze metallic nebula. Wzór na wachlarzyki pochodzi stąd .
While tidying my beads I have found some projects that haven't been finished and I forgot about long time ago. One of them is the pair of earrings below. I needed to make another earring to match. Here they are. The pattern comes from here.
Dziękuję wszystkim za odwiedziny i pozostawione komentarze. Witam nowych obserwatorów.
Bardzo mnie to cieszy i sprawia, że bardzo się staram, aby moje prace były wykonane najlepiej jak umiem i ciekawie pokazane. Pozdrawiam serdecznie.
Thank you for visiting my blog and leaving comments. I am happy when I see new members and visitors.
This makes me try hard to make my jewellery as good as I can and pictures more and more beautiful.
Please come more often.
Best wishes.