niedziela, 24 marca 2019

Agat z ważką II

Mój poprzedni naszyjnik z ważką, który pokazałam tu spodobał się komuś na tyle, że musiałam zrobić podobny. Miał być identyczny, ale mimo najszczerszych chęci nie dałam rady. Minerały są raczej niepowtarzalne i to nie tylko w kwestii koloru czy wzoru, kształtem też się różnią. Zbyt wiele różnic i wisiorka nie dało się powtórzyć. Ale spodobał się nowej właścicielce i to najważniejsze.

Najpierw była wersja bez ważki.



Ostatecznie jakaś usiadła i została na dobre 😉




Pozdrawiam Was ciepło i udanych spacerów życzę. 


14 komentarzy:

  1. Uwielbiam te twoje ważkowe wisiory :). Po prostu bajka ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A mnie zdecydowanie wychodzą mi bokiem:)). Szczególnie po perypetiach przy robieniu. Dzięki Kasiu.

      Usuń
  2. Kolejny piękny wisior :) Już poprzedni bardzo mi się spodobał, a teraz widząc kolejny miałabym problem z wyborem :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Superbe !!!!!!!!!!!!!
    Anna

    OdpowiedzUsuń
  4. śliczny prawie tak mój pierwowzór, który robi furorę za każdym razem :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękny naszyjnik, piękne kolory i ważka idealnie pasuje. Uwielbiam Ludovico :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...