Czy może kotylion? Zaczęło się od kawałka wstążki, którą był przewiązany prezent. Wstążka była bardzo ładna i postanowiłam ją zachować, bo a nuż się przyda. I przydała się. Czerwony kolor bardzo lubię zarówno w biżuterii jak i ubiorach i kilka czerwonych biżutków na blogu pokazywałam, np. tu, albo tu, i tu i jeszcze wiele razy, a moja pierwsza szpilka (już nawet nie wiem gdzie jest) powstała sporo czasu temu, a pokazywałam ją tu. Przyszedł więc czas najwyższy na kolejną szpilkową broszkę oczywiście z rivoli.
Rivolkowe fasetki uwielbiam.
Szpilka powstała w idealnym momencie bo znienacka zrobiło się ciepło i wyciągnęłam cienkie szaliki i apaszki. Będzie ją do czego przypinać 😜😄 .
Chyba mogę uznać sezon wiosenny za rozpoczęty 😃.
Wszystkim odwiedzającym i komentującym bardzo dziękuję. Jest mi ogromnie przyjemnie czytać Wasze miłe słowa i gdyby nie one to pewnie działalność blogową już bym zakończyła. Przyszedł taki okres w życiu, że wykroić trochę czasu na hobby i inne przyjemności jest coraz trudniej.
Do następnego postu więc.
Dwa tygodnie temu zachwycałam się okazami prezentowanymi na wrocławskiej giełdzie minerałów. Przypadkowo natrafiłam na filmik. Popatrzcie.
Uroczy drobiazg który na pewno ożywi każdą stylizację. Ślicznie wyszło!
OdpowiedzUsuńRzeczywiście już czas rozpocząć sezon wiosenny :) Miłego weekendu Elu.
Bardzo dziękuję:)
UsuńJestem za czerwienią i za wiosną!!!!!!
OdpowiedzUsuńA tu mamy zimę akurta:(( Chociaż przez okno świat wygląda pięknie, ale odśnieżanie auta nie należy do moich ulubionych zajęć z rana:( Dzięki i miłego weekendu życzę.
UsuńŚliczna i energetyczna broszka, bardzo lubię te szpilkowe bazy :)
OdpowiedzUsuńU nas też ciepło się zrobiło nagle i znienacka - mam nadzieję, że to już wiosna :)
A tu sypnęło śniegiem i wiosna przegnana precz:(( Dzięki Aniu. Pozdrawiam.
UsuńPrześliczna broszka. Też uwielbiam rivoli i to, jak migoczą. Piękna czerwień, taka energetyczna. Super dodatek na wiosnę. :)
OdpowiedzUsuńTeż bardzo lubię czerwień, a zwłaszcza w takim ślicznym wydaniu :)
OdpowiedzUsuńDzięki Kasiu. Buziaki.
Usuńchyba nie ważne jak ją nazwiemy, ważne że jest piękna:)
OdpowiedzUsuńPięknie dziękuję. Pozdrawiam.
UsuńBroszka super, a geody z ametystami na filmiku naprawdę niezwykłe. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńZiemiańskie skarby są przepiękne po prostu. Na szczęście ciągle są odkrywane jakieś ciekawostki. Tymi i z poprzedniego postu zaskoczona była nawet sąsiadka geolog. Dzięki za miłą wizytę. Pozdrawiam:)
UsuńDear Betka,
OdpowiedzUsuńyou made a very nice brooch. This technique I have never seen before, but it looks very interesting.
Greetings
Daniela
Thank you so much. Best wishes:)
UsuńDear Betka,
OdpowiedzUsuńI like your extraordinary brooch with the bow tie at the bottom, well done!
Greetings,
Nicole
Thank you very much. Have a nice weekend:)
UsuńŚwietnie wyszła ta broszko-szpilko-kotylion.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję. Pozdrawiam:)
Usuńfajna. Przypomina mi kotylion :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDzięki. Pozdrawiam.
UsuńŚliczna, energetyczna broszka :) Mam nadzieję, że niedługo będzie wiosna w pełni ;)
OdpowiedzUsuńPięknie dziękuję. Nie mogę zamieścić komentarza na Twoim blogu. Blogger przekierowuje mnie na jakieś dziwne strony, coś proponuje zainstalować etc.
UsuńŚliczna broszka, dla mnie skojarzenie jest bardzo hiszpańskie ;) Ściskam ciepło!
OdpowiedzUsuńJedna moja znajoma nazwała broszkę: 'francuski maczek' Każdy ma inne skojarzenia. I dobrze. Dzięki i pozdrawiam.
UsuńPięknie otworzyłaś wiosenny sezon :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Gosiu. Miłego weekendu. U mnie zacznie się od odśnieżania świata. Piękną białą zimę mamy w marcu:))
UsuńWiosennie się zrobiło za sprawą tego maczka :)
OdpowiedzUsuńBardzo piękna i wiosenna broszka :) U mnie wiosna jeszcze chyba lekko onieśmielona,bo dzisiaj spadł śnieg ;)
OdpowiedzUsuńWisior jest piękny i mam nadzieję, że filigran jednak nie odpadnie ;) Bo dodaje mu lekkości i finezji!
OdpowiedzUsuńสล็อต ออนไลน์
Gclub