TGV Tricot Grande Vitesse czyli sparafrazowany Train a Grande Vitesse. Wzór dostępny tu. Od pewnego czasu u mnie knitting zastąpił beading.
Ten szalik spodobał mi się przede wszystkim ze względu na kształt. Bardzo lubię te o kształcie rogala. TGV ma jeszcze taką zaletę, że rogalikowy kształt uzyskuje się bez przerabiania rzędów skróconych. Niestety coś za coś - górna krawędź przez to wychodzi jakaś taka dziurawa, co mi się nie podoba. Jeszcze jedna zaleta to ta, że na szalik wystarczy jeden 100g motek włóczki i że nie może na niego włóczki zabraknąć.
I've switched from beading to knitting recently. This project is named TGV (like the train) since it is fast to make - within one weekend and with only skein of yarn. It's quick and easy project - no short rows, no stitch markers, no rows counting. The pattern is available here. I like crescent shape shawls so when I saw this one the decision of making it was immediate. Besides I like garter stitch projects for their fleshy/chunky feeling even if made from lacy yarn.
Do zdjęć użyłam płaszczy i wiosennej kurtki, ale szalik noszę z zupełnie czymś inny, takim samochodowym płaszczem w kolorze beżu i z tym kolorem najlepiej mi się ten niebieski komponuje.
Blokowanie.
A już miałam wyrzucić piankowe puzzle, bo zalegały w kącie niepotrzebne. Na szczęście zostawiłam je i mam teraz na czym blokować dzianinę.
Pozdrawiam wszystkich i życzę pięknego weekendu.
Fotki ze spaceru w drugi dzień Świąt. Nie mogłam się nacieszyć tymi krokusami w naszym parku.
Bardzo dziękuję za Wasze komentarze pod ostatnim postem i życzenia.
Pozdrawiam cieplutko i do następnego postu.
Bardzo ładny szaliczek Ci wyszedł. Lubię szale/chusty o takim kształcie.
OdpowiedzUsuńHmm... zalega mi w szufladzie właśnie taki sam kolor Grety Natury ;)
Pozdrawiam
Dziękuję serdecznie. Wiem że lubisz rogale i to dzięki Twoim chustom i szalom znalazłam wzór tego, który obecnie mam na warsztacie. Szaliczek weekendowy - heee, ale jak mi się w miesiąc uda to będzie dobrze. Miłego weekendu życzę :)
UsuńO, to się cieszę bardzo i życzę miłego robótkowania! Ach, gdyby tak weekendy trwały miesiąc... :D
UsuńI właśnie mi przypomnialaś, że zrobiłam jeszcze jeden taki, tylko gdzieś czeka na blokowanie... muszę go poszukać ;)
Pozdrawiam cieplutko
Piękny szal w bardzo ładnych kolorach:) Krokusy śliczne. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPięknie dziękuję :)
UsuńI like the shawl very much...nice idea to combine beading and knitting...I think I will try this for my next shawl...
OdpowiedzUsuńGreetings, Siggi
bardzo fajny szaliczek i wygląda bardzo delikatnie, wcale nie szaliczkowo:)
OdpowiedzUsuńFajny kształt:)
Pozdrawiam:)
Bardzo fajny szaliczek i świetne pomysł na wykorzystanie piankowych puzzli :)
OdpowiedzUsuńJaki śliczny, cieniowany rogalik ci wyszedł :) Świetnie wygląda zarówno do cięższej jak i lżejszej tkaniny. I jak widać, Adasiowe puzzle na coś się przydały ;)
OdpowiedzUsuńJolie écharpe !!!
OdpowiedzUsuńLe printemps est là !
Bon week-end !
Anna
Piękny szal, uwielbiam takie kolory (i cieniowania) :-) Kurczę, nie pomyślałabym, że takie puzzle mogą mieć tyle zastosowań :)
OdpowiedzUsuńsuper :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę umiejętności ;)czegoś w końcu trzeba...buziaki!
OdpowiedzUsuńDear Betka!
OdpowiedzUsuńYour new scarf is really nice. And as you showed it fits to many robes. Great!
Greetings,
Daniela
Pięknie go zrobiłaś! Uwielbiam kolory błekitne i dlatego szczególnie wpadł mi w oko, ślicznie :) Buziaczki
OdpowiedzUsuńlubię melanże - a rogalik widzę pierwszy raz :)
OdpowiedzUsuńmnie skojarzył się z nakryciem głowy Carycy :)