Podczas ostatniego pobytu na giełdzie minerałów odkryłam kamień. Wystawca sprzedawał go pod nazwą mariacyt, albo kamień obrazowy. Jego stoisko było jednym z pierwszych, które zwiedzałam,
a już miałam ochotę wydać całą sumę, którą na zakupy giełdowe przeznaczyłam.
Kamyk w moim wisiorku akurat jest mało 'obrazowy', ale na ostatnim zdjęciu widać okazy jak namalowane pędzlem artysty. Kolejny raz utwierdziłam się w przekonaniu, że najpiękniejsze klejnoty tworzy natura.
W pierwszej wersji kamień miał być bez ozdób, bo nic mu nie było potrzebne. Ładny sam w sobie, miałam tylko dorobić 'jakiś' sznur. Potem przyszedł pomysł na sznur z koralików zapinany z przodu. No i zaczęły się schody. Nijak nie dało się równo umieścić zapięcia tego typu, bo końcówki nie układały się symetrycznie. Trzeba było kombinować i ostatecznie kamień obszyłam koralikami najskromniej jak się da.
Do sznura wykorzystałam wzór przenikających się kolorów bronze i starlight - ombre.
Obraz na kamieniu przypomina mi krajobraz pustynny - wydma za wydmą aż po horyzont.
Poniżej inne okazy tego kamienia. Fotka zrobiona w czasie giełdy.
Dziękuję za odwiedziny i miłe komentarze.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie i do następnego postu.
Natura stworzyła piękny kamień, a Ty Elu, stworzyłaś przepiękny wisiorek :))
OdpowiedzUsuńKawałek pięknej natury w prześlicznej biżuterii.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie 😀
Przepięknie go ubrałaś i podkreśliłaś jego urodę :)
OdpowiedzUsuńPiękny kamień, rzeczywiście niewiele było mu trzeba - ten sznur i oprawa bardzo mu pasują :)
OdpowiedzUsuńPięknie podkreśliłaś urok tego kamienia, wygląda niesamowicie :)
OdpowiedzUsuńPrzepięknie oprawiłaś i wyeksponowałaś ten kamień. Pierwszy raz go widzę, ale od razu skojarzył mi się z Diuną. :)
OdpowiedzUsuńFantastyczny wisior, a kamień zachwycający :)
OdpowiedzUsuńTen też już u mnie ☺ kamień piękny a sznur przeszedł najśmielsze oczekiwanie. Już myślę co będzie następne. Dziękuję😚
OdpowiedzUsuńPrzepiękny - i kamień, i wisior! Masz rację, natura tworzy najpiękniejsze dzieła :)
OdpowiedzUsuń