Nie wiem, czy powstaną kolejne lariaty, ale postanowiłam je numerować na wypadek gdybym jeszcze jakieś zrobiła. Parę miesięcy temu zrobiłam podobny w kolorze iris purple. Jest tu. Koleżankom bardzo się spodobał, a jedna nawet poprosiła o taki w kolorze granatowym. Bardzo długo powstawał ten naszyjnik, bo zaczęłam go robić pod koniec marca, a skończyłam dzisiaj rano. Problemem nie było nawlekanie koralików, bo ten problem rozwiązuje młynek Spin&String, który pokazywałam tu. Nie mogłam sobie poradzić z wykończeniem - co zawiesić na końcach? Koleżanka nie potrafiła się zdecydować i ostatecznie do mnie należała decyzja. Nie chciałam powtarzać kuleczek. Postanowiłam zrobić Russian Leaves.
Dodatkowo zamontowałam w nich czarne szklane kropelki.
W końcu jest. Wykonany z koralików Toho Hex w kolorze Metallic Nebula. Koraliki są wielościenne, dzięki czemu załamują światło i pięknie się błyszczą. Granat dominuje, ale błyśnie tam też fiolet i zieleń. Mnie się podoba, a Wam?
I decided to number my lariats although I do not know if any more will be made. Just in case. Some time ago I made one. You can watch it here. I've made this one for my coleague. At the ends I attached Russian Leaves which are not as easy as I thought to make. Luckily, having overcome problems, the necklace is ready.
I used Toho Hex Metallic Nebula. Hex beads reflect light which makes them glimmer beautifully. I really like it, and you?
Kwiat storczyka widniejący na zdjęciach to dokładnie ten sam, który towarzyszył zdjęciom z poprzedniego postu. Uwielbiam te rośliny za ich urok, długie kwitnienie i w zasadzie brak wymagań. Im mniej się do nich mieszam tym lepiej im się wiedzie.
Dziękuję wszystkim za odwiedziny i pozostawione komentarze. Witam nowych obserwatorów.
Bardzo mnie to cieszy i sprawia, że bardzo się staram, aby moje prace były wykonane najlepiej jak umiem i ciekawie pokazane. Pozdrawiam serdecznie.
Thank you for visiting my blog and leaving comments. I am happy to see new members and visitors.
This makes me try hard to make my jewellery as good as I can and pictures more and more beautiful.
Please come more often.
Best wishes.
Lariat wygląda przepięknie. Ten kolor ... mmm ... A listeczki mnie zauroczyły :) Od dłuższego czasu "chodzą" mi po głowie, ale jeszcze się nie odważyłam :P
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
Dzięki Edytko :)).
Usuńzdecydowanie świetny, listki godnie go wykończają
OdpowiedzUsuńDzięki :)). A te listki sporo nerwów mi zjadły :/
UsuńAle piękny, te hexy dodały mu elegancji!
OdpowiedzUsuńHexy są bardzo strojne. Ale taki stonowany lariat nawet do pracy można założyć, tak myślę.
UsuńPrzepieknie polyskliwy i elegancki lariat.
OdpowiedzUsuńBardzo dekoracyjny,mimo,ze dodalas tylko 'po listku':-)
-Usciski-
Dzięki :))). Dodałam po listku, bo NA SZCZĘŚCIE właścicielka tak chciała. Dużo nerwów mi 'zjadły' te listki. Nie znalazłam dobrego tutka i robiłam trochę 'na czuja'.
UsuńPięknie się prezentuje z tymi listkami, super lariat! pozdrawiam i zapraszam do mnie
OdpowiedzUsuńDzięki :)) Chętnie będę odwiedzać.
UsuńTo się nazywa prawdziwe dzieło sztuki! Czas który na to poświęciłaś myślę że się zwrócił 10 razy, bo wyszło wspaniale!;)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję. Mnóstwo czasu zaoszczędziłam dzięki młynkowi. Polecam do takich prac.
UsuńPiękny i bardzo szykowny. Hexy sam w sobie mają tyle uroku, że nie potrzebują zbyt wielu ozdobników, a listki tutaj sprawdziły się w 100%
OdpowiedzUsuńDzięki :)) Myślę, że będę do hexów wracać. Lubię takie błyski w biżuterii.
UsuńCudowny, te koraliki wyglądają niesamwicie:)
OdpowiedzUsuńBardzo je lubię. Dzięki :)))
UsuńLariat piękny, mam nadzieję, że jeszcze się o jakiś pokusisz! pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDzięki Kasiu :)) Pewnie jeszcze jakiś zrobię.
UsuńKolor przepiękny :) Bardzo ładnie się mieni :))
OdpowiedzUsuńZapraszamy do nas :)
Dziękuję :)). Hexy są bardzo 'widowiskowe'.
UsuńMoja ulubiona kolorystyka! :) Piękny naszyjnik, a te listki na wykończeniu dodają mu dodatkowo klasy. Koleżanka pewnie skacze z radości :)))
OdpowiedzUsuńPodoba jej się. Dziękuję za komentarz :))
UsuńCudnie wyszło i się błyszczy, a my sroki to lubimy najbardziej
OdpowiedzUsuńOj tak, sroki lubią błyskotki.
UsuńPiękny, błyszczący! Uwielbiam te listki!
OdpowiedzUsuńMój lariat leży i czeka, bo się uparłam, że oprócz tych listków musi jeszcze coś dyndać.
To czekam na kolejne lariaty, jak się powiedziało I i II, to można i X ;-)
Teoretycznie można, ale jeden mi wystarczy. Dzięki za komentarz. Pozdrawiam.
UsuńElu, jestem pewna, że powstaną kolejne. Ten jest śliczny. Bardzo mi się podoba jego kolor. Niby grzeczny a jednak trochę zadziorny. A listki wyszły Ci pięknie. Jak dla mnie dwa w zupełności wystarczą. Całość jest przez to bardzo lekka. Buziole :*
OdpowiedzUsuńNie wiem Kasiu, czy będą kolejne, bo już przy tym strasznie mi się nudziło i nie szła mi robota wcale.
OdpowiedzUsuńcudny jest <3
OdpowiedzUsuńWielkie dzięki :)))
Usuń