piątek, 6 marca 2015

Do stroika

Nie idzie mi robota biżuteryjna ostatnio bardzo. W pudle leży z dziesięć projektów zaczętych i ... może się doczekają aż do nich zatęsknię i wykończę. Skoro tak to pasowałoby się powoli przygotowywać do Wielkanocy, czyli albo gruntowne porządki, albo stroik. Ponieważ pogoda i temperatura nie zachęcają do mycia okien to zabrałam się za stroik. 
Zaczęłam od kurek i pisanek (na razie po jednej). Instrukcja wykonania tej kurki znajduje się tu, a schemat tu. W planach jest jeszcze koszyczek dla owego drobiu i zajączek. 

Kurka mimo wielu starań przy usztywnianiu (na cukier) jest mało stabilna. Przekrzywia się i wywraca na ogon. Pewnie zbyt słaby wyszedł roztwór, dlatego kokoszka musi być czymś podparta. Ta moja siedzi na jajku, na jednym ogromnym jajku, które również posłużyło do uformowania ozdoby, a w zasadzie korpusu, bo usztywnianie ogona to długa historia i przedsięwzięcie logistyczne niemal. Nie wiem jaki gatunek ma takie zadarte ogony.
Na razie jedna kurka i szydełkowa pisanka.






Poniżej jajko, na którym siedzi moja kurka.




Bardzo dziękuję wszystkim odwiedzającym moją stronkę. Dziękuję serdecznie za ciepłe komentarze. Witam nowych obserwatorów. 
Życzę wszystkim żeby zima poszła już sobie na dobre i dobroczynne słońce, które świeci u mnie dzisiaj cudnie od rana, ogrzewało swoim ciepłem cały świat.
Do następnego postu zatem.





22 komentarze:

  1. płodozmian niezbędny jest dla ducha! a po kurce widać, że pożyteczny:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki. Kładę moje kiepskie samopoczucie na karb przedwiośnia, przesilenia, przemęczenia. Robótkę szydełkową łatwo spruć, a koralikową czasem trudniej spruć niż zrobić :/. Nie mam do tego cierpliwości ostatnio.

      Usuń
  2. Śliczna kurka :) Podziwiam szydełkowe umiejętności, bo ja tego kompletnie nie ogarniam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Od tego zaczynałam przygodę z rękodziełem kiedyś tam w dzieciństwie. Mam ochotę popróbować też innych technik, ale pewnie musiałabym powiększyć mieszkanie, bo teraz już koraliki i włóczki są wszędzie gdzie się da. Dostanę nakaz eksmisji z moimi hobby z domu.

      Usuń
  3. Martwisz się ,że kurka mało "sztywna " spróbuj polakierować matowym hydro lakierem do podłóg jest bardzo wydajny lub wykorzystaj klej gotowany z mąki i wody też dobrze usztywnia-pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mąka chyba łatwiejsza, tzn. dostępniejsza. Dziękuję za podpowiedź.

      Usuń
  4. Usztywnianie takich kurek to jest niezła zabawa. A i tak efekt różnie wygląda. Twoja ma fajny ten ogonek. A stabilność jest zbędna skoro siedzi na jaju ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że wzór trochę zmodyfikuję dla uzyskania większej stabilności właśnie, a jajeczko będzie sobie leżało obok :)

      Usuń
  5. But this is other tecnic different at all, it´s pretty. Welldone.
    MariaM

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. You are right. I am a bit tired of beading and need something else for a change. I can crochet and knit and Easter is coming so I decided to make some Easter decorations for myself and a friend. Thank you for your visit.

      Usuń
  6. Ale liczne ozdoby! Jajeczko jest świetne ale kurka to prawdziwe cudeńko. Na okna jeszcze przyjdzie czas a ładna dekoracja zawsze się przyda. Cieplutko pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Elu, kurkę mam na liście do zrobienia, ale jakoś nie mogę się zabrać :-)
    Twoja wersja jet naprawdę śliczna! Idealna ozdoba wielkanocna!

    OdpowiedzUsuń
  8. Oj kurak wyszedł niezły , jajo super kolorki też odpowiednie bardzo mi się podobaja :) U mnie szydełko tylko na okrętkę w bransoletkach a reszta nie do pojęcia więc dodatkowo podziwiam zdolności :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Elu, Twoje szydełkowo-druciane umiejętności przyprawiają mnie o ukłucie zazdrości :)
    Śliczne ozdoby :)
    A weny koralikowej tez ostatnio u siebie nie widzę :)
    Buziaki :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Zaskakująca odskocznia od koralików! Efekt super :) Przeuroczy Twój wielkanocny stroik, podziwiam!

    OdpowiedzUsuń
  11. U mnie też jakiś przestój z koralikami a z szydełkiem dopiero raczkuję, wiec tym bardziej fascynują mnie Twoje szydełkowe przygotowania do świąt- czekam na więcej:D

    OdpowiedzUsuń
  12. Elu jestem szoknięta! jakie jeszcze ukryte zdolności posiadasz?

    OdpowiedzUsuń
  13. Fajne są te szydełkowe ozdoby jajkowe:) podziwiam jak to można tak ukrochmalić! Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...