A w zasadzie podwójnie księżycowy, bo w formie dyndadełka kamień księżycowy. Kombinowałam z różnymi podkładami w tle, aby uchwycić piękny ogień minerału. Ale kamyk raczej nie chce się nim pochwalić przed obiektywem. Wiele kamieni księżycowych miałam w rękach, podczas wizyt na giełdach minerałów, które odkładałam, bo nie miały tej poświaty, której swą nazwę zawdzięczają i która zachwyca oko kolekcjonera. Ta łezka ucieszyła mnie niezmiernie, bo i ogień piękny i cena nie wygórowana.
Trochę wikipedii teraz. Kamień księżycowy to odmiana krzemianu. Tworzy kryształy, które po wygładzeniu dają opalizujące srebrzysto-perłowe barwy lub mają niebieskie połyskujące pasemko przesuwające się przy poruszaniu kamieniem. To tzw. efekt adularyzacja, widoczny najlepiej na przezroczystych kamieniach.
Minerał ten znaleźć można w Sri Lance, w Indiach, na Madagaskarze, w Brazylii, Australii, w Szwajcarii i Rosji. W Polsce występuje rzadko.
Kamieniowi księżycowemu z powodu tego wyjątkowego połysku od wieków przypisywano magiczne właściwości, łączone z mocami gwiazd i władzą bogini księżyca - Selene. W fitoterapii stosuje się go głównie na kobiece dolegliwości.
Przez te skojarzenia był kamieniem tajemniczym, magicznym i poświęconym nocy, w czasie której księżyc jest widoczny najlepiej. Uważano że zapewnia dobre sny i traktowano jako talizman. Wszyty w ubranie miał wspierać miłość kochanków, a także dawać płodność osobie go noszącej. Tworzono z niego również amulety chroniące ludzi podczas podróży (zwłaszcza morskich), polecany wędrowcom i pielgrzymom - pomagał w odnalezieniu właściwej drogi i zapewniał szczęśliwy powrót do domu.
Według ezoteryków kamień księżycowy jest kamieniem pełnym energii, która wpływa na ludzką świadomość i wnętrze. Pozwala zajrzeć w głąb siebie, dlatego jest polecany do medytacji, tłumaczenia snów i seansów jasnowidzenia. To dlatego też ma wpływ na intuicję. Dzięki tej właściwości słynie jako kamień pomagający odczytać czyjeś złe intencje.
Nie wczytuję się zbytnio w informacje dotyczące mocy minerałów, z których tworzę biżuterię, ale w przypadku tego kamyka coś mnie skłoniło do przeszukania sieci. Może powinien mi towarzyszyć częściej i intensywniej? Nie jest łatwo znaleźć kamień księżycowy ładny i w dobrej cenie, a te klasy AAA są naprawdę drogie.
Pięknie dziękuję za Wasze komentarze.
Cudownego weekendu życzę i tradycyjnie... do następnego postu.
Przepiękny naszyjnik, tajemniczy i intrygujący. Jestem nim oczarowana.
OdpowiedzUsuńCieplutko pozdrawiam:)
Pieknie dziękuję🥰🥰🥰.Pozdrawiam.
UsuńZachwycający, cudowny, magiczny... po prostu przepiękny :)
OdpowiedzUsuńPiękny kamień i piękny naszyjnik. Mnie tak kiedyś tknęło i poczytałam o labradorytach i czaroitach. Fajnie by było, gdyby to tak wszystko działało. ;)
OdpowiedzUsuńTo pewnie jak z placebo - wierzysz to działa. Dziękuję puęknie.
UsuńPodoba mi się postać na księżycu, trafne nawiązanie do kamienia. Całość super. :)
OdpowiedzUsuńŚliczny wisior, kamienie z iryzacją mają w sobie magię
OdpowiedzUsuńWspaniały naszyjnik. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuń