Oryginalnie jest to pierścionek, ale ze względu na wielkość rivoli (18 mm), które wybrałam, byłoby go trudno nosić. Ponieważ parę tygodni temu zrobiłam sobie broszkę na długiej szpilce w odcieniach czerwieni tym razem postanowiłam zmienić kolorystykę i zamontowałam tradycyjne broszkowe zapięcie z zabezpieczeniem.
Tutorial jest dostępny tu. Autorką jego jest Nadja Ammann.
Sznur koralików oplatający rivoli to cubic RAW, lekko zmodyfikowany przez zastosowanie koralików Rizo. Trudno je okiełznać w tej technice i nieźle trzeba się igłą nawywijać. Ostatecznie jestem z broszki zadowolona na tyle że postanowiłam ją sfotografować i poświęcić jej cały post.
A więc Rizo Swirl ...
Nie mogę nie wspomnieć o Natalii córce Kasi, która dopracowała moje zdjęcia. Kasia również przyczyniła się do ostatecznego ich wyglądu. Dzięki dziewczyny.
Dziękuję za odwiedziny. Witam nowych odwiedzających. Bardzo jest mi miło gdy zostawiacie komentarze, które motywują mnie do pracy Zapraszam częściej. Pozdrawiam.
Ale piękność, cudnie migocze i wygląda naprawdę zjawiskowo!
OdpowiedzUsuńDzięki :). Przez to migotanie trzeba było pstrykać zdjęcia i pstrykać, bo ciągle były nieostre.
UsuńPrzepiękna :)
OdpowiedzUsuńPiękna :) a rizo dodają jej i lekkości i odrobiny frywolności :) Muszę i ja poskromić w końcu moje Rivoli.
OdpowiedzUsuńRivoli dają wiele możliwości tworzenia biżuterii, mają wiele uroku i myślę, że są niezbędne w szkatułce każdej elegantki.
UsuńŚwietna, bardzo fajnie wyglądają te najeżone rizo:)
OdpowiedzUsuńTa broszka oprócz nastroszonych rizo ma jeszcze dwa rzędy sterczących pikotek. Może w nazwie powinno być coś z jeża :).
UsuńElu, wiesz, że ja po prostu zakochałam się w tej broszce. Jest cudna :). A zdjęcia wymagały naprawdę tylko drobnej poprawki ;)
OdpowiedzUsuńDzięki Kasiu, mnie też spodobała się od pierwszej chwili gdy ją zobaczyłam. Dobrze, że w końcu przebrnęłam przez trudne początki. Dziękuję Tobie, że spowodowałaś zrobienie poprawnych zdjęć.
UsuńHi:
OdpowiedzUsuńBardzo piekna rizo-oprawa rivoli.Swietne kolory.
Nie probowalam jeszcze tych koralikow-wszystko przede mna:-))
-Pozdawiam Serdecznie-
-Halinka-
Tych koralików jest tyle i tyle pięknych wzorów i tak wiele możliwości, że doba powinna mieć 48 godzin, żeby zdążyć chociaż połowę zrobić z tego co się podoba.
UsuńNa dodatek producenci wymyślają ciągle coś nowego. Koraliki to studnia bez dna.
Bravo, congratulation!!!. It´s really nice to watch it. Wonderful, really beatiful colours.
OdpowiedzUsuńMariaM acabado en M
Thanks Mariam :)).
UsuńBardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńPiękna broszka, świetne zdjęcia. Rizo i rivoli to zgrany duet.
OdpowiedzUsuńDziękuję. Miło mi to czytać :)
UsuńBroszka wygląda bajecznie! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda możesz być dumna
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję. Ta broszka otrzymała tyle pochwalnych komentarzy, że zaczynam odczuwać takie przyjemne coś na kształt dumy.
UsuńGratuluje cierpliwości. Błędy w tutorialach potrafią zniechęcić, a Ty się nie poddałaś! Broszka jak dla mnie bajeczna :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :).
UsuńŚliczna broszka, a jak czytam o Twoich pokładach cierpliwości to mój podziw automatycznie wzrasta. Ja pewnie już bym nie wróciła do czegoś co mi nerwy zszarpało i tylko kłody pod nogo rzucało :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :-)
Gdyby nie ta Hiszpanka Mariam też pewnie już bym do tej broszki nie wróciła. Zachęcała mnie, pisała, że ona też to robi i też jest sfrustrowana, ale tak się jej podoba, że musi to zrobić. Zaczęłyśmy wymieniać spostrzeżenia i w końcu mnie oświeciło.
Usuń