Zaczęło się od tego, że któregoś dnia oglądając blog, do którego często zaglądałam, zobaczyłam bransoletkę z koralików zrobioną na szydełku. Pomyślałam, że spróbuję, bo szydełkować potrafię. I tak zaczęły powstawać pierwsze prace.
Poniżej prezentuję komplet, który zrobiłam w prezencie dla znajomej.
Użyłam koralików TOHO round w sekwencji 1a2b1c1d1c2b w ilości 8 koralików w rzędzie, gdzie a to 11o Nickel, b - 11o Inside-Color Grey - Magenta Lined, c - 8o Silver-lined Mauve i d - 6o Metallic Iris Purple.
Inne prace sprzed paru tygodni wklejam hurtem bez drobiazgowych opisów.
Na pierwszy rzut moja ulubiona, której wersji jest już kilka, a wzór pochodzi od Weraph.
Jest to moja ulubiona bransoletka. Użyłam do niej koralików
Toho 11o w kolorach Opaque White i Nebula, Magatama też Nebula oraz Superduo Magic Pink Blue.
Już robię kolejną w innych kolorach.
I spiralki.
Moja pierwsza Cellini Spiral szyta ściegiem peyote. Wzór na taką bransoletkę jest ogólnodostępny również w postaci kursów na You Tube.
Chyba jednak wolę Cellini szydełkową. Nie pokłuje się człowiek i zdecydowanie szybciej się ją robi.
Dwie bransoletki, na które wzór podpatrzyłam u Weraph .
Dziękuję wszystkim za odwiedziny i pozostawione komentarze. Witam nowych odwiedzających.
Zapraszam częściej. Pozdrawiam serdecznie.
Thank you for visiting my blog and leaving comments. I am happy to see new visitors.
Please come more often.
Regards
Witam koleżankę w świecie koralików ;) wszystkie zaprezentowane bransoletki są śliczne,zwłaszcza podwójne gąsienice do których sama jeszcze się nie zmobilizowałam ;) czekam na więcej Twoich prac, będę tu zalądać ;) pozdrawiam serdecznie ;)
OdpowiedzUsuń:))) Wielkie dzięki za wpis i miłe słowa. Podwójna gąsienica baaardzo mi się podoba generalnie jako projekt. Ten kto ją wymyślił zasługuje na koralikowego oskara. W dodatku wygodna w użyciu.
OdpowiedzUsuńKolejne zdjęcia niebawem. Pozdrawiam :))
Witaj w świecie blogów i blogerek ;)Tworzysz piękne rzeczy i szkoda by było nie pochwalić się nimi publicznie.Bransoletki są śliczne, ale moim faworytem jest komplet. Czekam z niecierpliwością na kolejne prace :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za komentarz i rady w sprawie fotografowania. Kklejne zdjęcia mam nadzieję niebawem.
UsuńPozdrowienia :))
:-!! Hej, hej . . jakie to piękne ozdoby. Nie znam się kompletnie na tych dziełach , ale pracy to tu zapewne ogrom włożone .Podziwiam podwójnie , bo takiego talentu u mnie brak. Kolory - ciekawe - tez mi leżą. Zdjęcia tez fajnie zrobione. Myślę , myślę. . komu by to na rękę włożyć ?? Powodzenia w dalszej działalności !!
OdpowiedzUsuńWitaj Marysiu wśród odwiedzających mój blog. Zapraszam do regularnego zaglądania. Buziaczki.
OdpowiedzUsuńWitam :)) Przepiękne prace. Cellini są extra, a ja sama też jestem zwolenniczką tych szydełkowych :) Z niecierpliwością czekam na prezentację kosteczek :)
OdpowiedzUsuńPierwsza kosteczka już prawie skończona. Nie wiem jeszcze czy dostanie koleżankę do pary czy zostanie singielką, bo to robota naprawdę nie na moje nerwy.
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa. Pozdrawiam.
Witaj Elu :) Powiem Ci, że mnie niezmiernie zaskoczyłaś tym, że załozyłas bloga :))) Bardzo się cieszę, że dołączyłaś do naszego blogowego swiata. Dorota
OdpowiedzUsuńZ zamiarem założenia bloga nosiłam się już jakiś czas, ale brakowało a to czasu, albo wiedzy jak to się robi, albo po prostu bodźca żeby usiąść i zacząć. No to zaczęłam. Jest fajnie. Poznałam kilka bardzo miłych i życzliwych osób. Ciebie też tak poznałam i oczywiście do nich zaliczam :)))
UsuńPozdrowienia i zapraszam częściej.