Kryształki Swarovskiego, które kupiłam w sklepie internetowym w pierwszej chwili mnie rozczarowały - kolor nijaki, jakiś szary, szklany, a liczyłam na niebieski. Postanowiłam się nie zrażać i zrobiłam bransoletkę. Założyłam ją pewnego słonecznego dnia i wtedy mnie oczarowała.
Kryształki ożywają w pełnym świetle. Kolor jest niesamowity, taki jakie lubię - zimny jak bryła lodu z delikatnymi niebieskimi błyskami. Dlatego nazwałam ją Ice Queen.
Wzór pochodzi z internetu i jest znany jako Netted Bracelet.
Do jej wykonania użyłam kryształków Swarovskiego - 6mm bicone. Bransoletka pochłonęła ich aż 90 sztuk! Siateczka wykonana jest z koralików Toho round 11o Permanent Finish - Galvanized Blue Slate.
Dziękuję wszystkim za odwiedziny i pozostawione komentarze. Witam nowych odwiedzających.
Zapraszam częściej. Pozdrawiam serdecznie.
Thank you for visiting my blog and leaving comments. I am happy to see new visitors.
Please come more often.
Regards
Mnie się ta bransoletka bardzo podoba:)Widać,że jest ładnie i starannie zrobiona. Też tak często mam,że wybieram jakiś kolor, a potem w rzeczywistości okazuje się nieco inny.Rada na to jest tylko jedna- trzeba dokładnie czytać opisy;)Pozdrawiam Cię serdecznie i czekam na kolejne prace :)
OdpowiedzUsuńDzięki Kasiu. Opisu nie było poza nazwą Montana Blend (?) Nastawiałam się na grafitowo-niebieski. Więcej w nim grafitu niż niebieskiego, ale jak to Swarki pięknie się błyszczy w pełnym świetle.
UsuńŚliczna bransoletka i ślczne zdjęcia :) Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Edytko. Czekam na Twoją niebieską 'na zawiasach'.
UsuńElu !! miesiąc nie zaglądałam. . . wstyd. . . a tu takie cuda. . . szok. . . !!!!!
OdpowiedzUsuńElu !! miesiąc nie zaglądałam. . . wstyd. . . a tu takie cuda. . . szok. . . !!!!!
OdpowiedzUsuńPowstydź się troszkę i pooglądaj. Dziękuję za miłe słowa.
OdpowiedzUsuń