Wiem, że wiele z Was nie lubi tego koloru. Zastanawiałam się dlaczego kobiety nie noszą rzeczy w tym kolorze? Bo w sklepach takich nie ma? No właśnie. Dlaczego kolejne serie lansowanych jako trendy ubiorów omijają ten kolor szerokim łukiem? Dlatego, że to kolor dla dziecka i że dorosłej osobie nie wypada? Nie mam żadnych negatywnych skojarzeń z różowym kolorem i lubię chyba każdy jego odcień. W swojej szafie mam kilka różowych bluzek i szaliczków, które noszę 😀.
Ostatnio ubierając się przed wyjściem z pracy dłuższą chwilę spędziłam szukając w szafie płaszcza, bo wszystkie były w tym samym kolorze. Czarnym. I tak wygląda nasza ulica. Szaro, buro i smutno. Same 'praktyczne' kolory. W porywach można czasem spotkać kogoś w beżach, czy zieleni. Ale rzadko. Nawet przeszukując strony sklepów z odzieżą nie byłam w stanie znaleźć czegoś w kolorze innym niż czerń, szarość, granat czy inny buras. Z tego powodu i mój płaszcz taki. Burasy na ludziach, chmurska na niebie, szary beton dookoła, samochody też 'praktycznie' w szarościach. Depresja może człowieka dopaść.
Aby mieć coś pasującego do moich różowych bluzek zrobiłam te kolczyki. Intensywnie różowe, fasetowane brioletki kwarcu w towarzystwie kolorowych kwarcowych oponek zawieszone na srebrnych biglach.
Dziękuję serdecznie wszystkim za to, że jeszcze odwiedzacie mój blog. Niestety mnóstwo obowiązków uniemożliwia mi blogową działalność. Korzystam z dodatkowego wolnego dnia i wrzucam te parę fotek i lecę sprawdzać co u Was na blogach się dzieje i podziwiać Wasze cudeńka.
Pozdrawiam ciepło i do następnego postu.
Do posłuchania cudowny utwór z filmu 'Łowca jeleni'. Muzyka ponadczasowa, ale do filmu podejść miałam kilka, bo nie dałam rady od początku do końca. Film dla panów zdecydowanie, i to o mocnych nerwach.
Takie kolczyki to świetna propozycja na jesień - są bardzo energetyczne i jestem pewna, że potrafią rozjaśnić te panujące szarości :)
OdpowiedzUsuńSuper energetyczne, dawno nie widziałam takiego koloru :-)
OdpowiedzUsuńMasz rację Elu, że nasze ulice wyglądają jesienią i zimą szaro, buro i ponuro. Sama mam w szafie płaszcze w praktycznych kolorach czyli w czerni i w granacie, ale.... ale mam też zimowy płaszcz w kolorze limonki :D. Tak na przekór smutkowi ;). Róż też bardzo lubię, więc Twoje kolczyki nosiłabym z ogromną przyjemnością :)). Chyba muszę sobie coś w różu machnąć ;)
OdpowiedzUsuńŚliczne, na pewno będą przyciągać spojrzenia :)
OdpowiedzUsuńEnergetyczne i radosne jednocześnie :) Piękne, a kolor obłędny :)
OdpowiedzUsuńKolczyki śliczne, choć faktycznie nie używam różu, ale za to uwielbiam kolory jesieni i chętnie "noszę się" w żółcieniach, rudościach, zieleniach....Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDługo nie lubiłam tego koloru, ale teraz się do niego przekonuję. ;)
OdpowiedzUsuńKolczyki cudne, w sam raz na poprawę humoru. :)