Tak nazwałam tę bransoletkę roboczo i taką nazwę zostawiłam, chociaż głównym 'budulcem' jest szkło. Te piramidki skojarzyły mi się z bursztynami, bo łudząco je przypominają. Dopiero trzymając koralik w ręce i czując jego ciężar widać że to coś innego niż leciutki bursztyn.
Bransoletka powstawała najdłużej ze wszystkich moich prac, bo prawie rok. Żmudna to praca, bo trzeba zrobić poszczególne elementy, które potem łączymy. Kto ciekawy może zobaczyć film jak się ją robi tu.
A oto efekt.
Zaczęłam ją robić na życzenie znajomej, która chciała bransoletkę w kolorach ziemi. Akurat natrafiłam w sieci na ten filmik click, a że miałam w swoich zasobach nakrapiane beżowe superduo i kulki bronzytu postanowiłam zrobić bransoletkę właśnie według tego wzoru. Piramidki w odpowiednim kolorze też się znalazły w ulubionym sklepie.
Bransoletka jest taka ... 'mocna', intensywna, nasycona kształtami i odcieniami brązu i beżu i pewnie miałabym problem ze znalezieniem w mojej szafie odpowiedniego do niej stroju. Na szczęście już ma właścicielkę i mam problem z głowy.
Na koniec chcę bardzo serdecznie podziękować za Wasze miłe komentarze i wizyty na mojej stronce. Pewnie znów nie prędko coś opublikuję, bo Święta tuż tuż, a pierniczki jeszcze nie zrobione.
Do następnego postu zatem i zachęcam do posłuchania utworu, który chodzi za mną od dłuższego czasu.
Bransoletka jest piękna i od razu widać, że pracochłonna - ale chyba warto dla takiego efektu końcowego :) Bardzo intrygujące te piramidki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :)
Dzięki Aniu. Piramidek użyłam po raz pierwszy i jeśli wpadnie mi w oko jakiś wzór, czy sama coś wymyślę to jeszcze coś z nich zrobię. To wdzięczny materiał do paciorkowej biżuterii. Pozdrawiam :)
UsuńLadna,efektowna bransoletka; ciekawe polaczenie geometrycznych 'piramidek' z motywem kwiatowym, skomponowanym z 'super duo'+ 'O-beads'.Wyglada na pracochlonna,ale latwa w wykonaniu.
OdpowiedzUsuńŁatwą częścią było szycie rozetek i przyszywanie ich do piramidek. Wszywanie kulek to frustrująca część przy której nieraz 'rzuciłam mięsem' i odkładałam pracę na wiele tygodni. Postanowiłam jednak dokończyć, bo większość pracy miałam za sobą. Dzięki za miłą wizytę.
UsuńBransoletka wspaniała i oryginalna:) Widać, że jest pracochłonna po ilości elementów, z których się składa... Piękna kolorystyka:)Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie wzór jest oryginalny, bo jeszcze nie używałam w pracach piramidek. Dzięki serdeczne i pozdrawiam :)
UsuńMagnifique ce bracelet !!!
OdpowiedzUsuńBonne semaine !
Anna
Thank you so much :) Best wishes and take care :)
UsuńJest niesamowita!Śliczna!Piramidki faktycznie wyglądają jakby były z bursztynu. Myślę, że sama Nefretete czy Kleopatra nosiłaby taką bransę ;-)
OdpowiedzUsuńNaprawdę ciekawy projekt, ale chyba największą "robotę" robią kolory! Super!
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa i te kolory bardzo mnie przyciągaja. Warta twojej pracy :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńO rany, ona jest fantastyczna.
OdpowiedzUsuńBardzo fajna branzoletka, ja nie miałabym pojęcia od czego zacząć więc chylę głowę :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńRokowe jety i delikatne kwiaty, like it! :)
OdpowiedzUsuńPracochłonna ale efekt wspaniały.
OdpowiedzUsuńElu, bransoletka jest rewelacyjna - zarówno w formie, jak i doborze kolorów. Moim zdaniem wygląda nie tylko na pracochłonną, ale i wymagającą - ja odpadam na starcie :) Efekt jednak wart tego "mięsa" ;)
OdpowiedzUsuńDear Betka,
OdpowiedzUsuńgreat bracelet! That's a beautiful composition of pyramid beads and Superduos. I would like it for my own, too.
Warm greetings,
Nicole
Cudo! Piękna bransoletka!
OdpowiedzUsuńPiękna i misternie utkana. Bardzo mi się podoba :) Pozdrowienia i najlepsze życzenia świąteczne!
OdpowiedzUsuńFantastyczna bransoletka w kolorach, które uwielbiam!! Gratuluję wykonania :)
OdpowiedzUsuńJest fantastyczna! Widać, że to iście koronkowa robota :)
OdpowiedzUsuńBardzo Wam dziewczyny dziękuję za tyle miłych słów. Wybaczcie, że nie odpowiadam indywidualnie, ale robota przedświąteczna nagli. Każda chwila cenna. Moc uścisków dla każdej z Was.
OdpowiedzUsuń