Tak sobie nazwałam mój nowy ukośnik chociaż do jesieni jeszcze dobry miesiąc. W zaprzyjaźnionym blogu klik ten ukośnik jest pod nazwą Indian Land. Nazwa jak najbardziej trafiona, bo wzór etniczny i te kolory. W swoim sznurze kolory zmieniłam dodając nutę niebieskiego (jak niebieskie niebo jesienią) i zrobiło się babie lato.
Wzór podobał mi się od dawna i w końcu doczekał się realizacji. To znany z sieci Bukovinsky i wzór jest dostępny tu.
Do zdjęć użyłam mój nowy ekspozytor w postaci kawałka drewna wyrzuconego przez morze na plażę i podarowanego mi przez właściciela nadmorskiego pensjonatu za sprawą Pani Izy (dziękuję Pani Izo i Panie Mirku). Spędziliśmy tam ostatnie dwa tygodnie.
Drewno, które długo moczyło się w słonej wodzie robi się czarne, więc pomyślałam że się przyda do takich zdjęć.
Tak więc naszyjnik Bukovinsky czyli moje Babie Lato.
W okresie wakacji, kiedy tłumy turystów odwiedzają nadmorskie tereny ciężko jest znaleźć cokolwiek sensownego poza kapslami, patykami po lodach, butelkami po piwie. Tego jest duży wybór, ale coś co akurat by pasowało do zdjęć to jak na lekarstwo. Kawałki drewna są, ale to raczej wielkie kłody i musiałabym spacerować z piłą, albo siekierą, żeby uciąć sobie tyle ile potrzebuję.
Poniżej zbliżenie sznura na życzenie jednej z obserwatorek bloga. Marysiu proszę...
Pstrykałam aparatem i pstrykałam, a potem nie mogłam się zdecydować co wybrać, więc wrzuciłam dużo fotek.
Właściciel pensjonatu jest entuzjastą morskich znalezisk. Wśród nich są kawałki masztów z czternastowiecznego żaglowca, fragmenty sieci rybackich, boje. Są nawet kawałki rafy bałtyckiej. Wszystko to ma wkomponowane w skalniaki, których jest wiele na terenie ogrodu.
O jego hobby opowiedziała mi Pani Iza, która zarządza pensjonatem w czasie sezonu i która okazała się z kolei entuzjastką rękodzieła. Wykonuje biżuterię w technice schamballa, a także szyje szmaciane lalki. Zachęcałam ją do założenia bloga i pochwalenia się swoimi pracami szerszemu gronu, więc może niebawem pojawi się nowy blog z jej pięknymi pracami.
I na koniec jeszcze raz 'oko w oko'.
Dziękuję wszystkim za odwiedziny i pozostawione komentarze. Witam nowych obserwatorów. Pozdrawiam wszystkich serdecznie.
Thank you for visiting my blog and leaving comments. I am happy when I see new members and visitors. Best wishes and take care. Until then.
O matko, jakie cudeńko!
OdpowiedzUsuńFajnie, dziko wygląda, i jeszcze ten klimat pustynny w tle :) Super!
Bardzo dziękuję :)) Tę pustynię udaje blat w mojej kuchni. Bardzo trudno robi się na nim zdjęcia, bo to wypolerowany granit i wszystko się w nim odbija jak w lustrze :/
UsuńCudne to lato! I jakie piękne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńJak to jest robione, że to wszystko tak idealnie do siebie psuje i wygląda rewelacyjnie? Ja choruję na takie bransoletki ale jestem totalne beztalencie szydełkowe. Pozostaje mi podziwiać:-) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNie ma lekko. Robię próbki. W przypadku tego sznura zrobiłam trzy próbki z różnymi kolorami zanim nie do końca przekonana zdecydowałam się nawlec te właśnie kolory. Zaczął mi się podobać po przerobieniu kilku sekwencji. Pozdrawiam i zachęcam do próbowania nauki szydełkowania :)
UsuńElu przepiękny naszyjnik :) i popieram Ranyę - świetne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńDzięki Asiu :)) Staram się.
UsuńPrzepiękny sznur! Jak ja uwielbiam taki dobór kolorystyczny :)))
OdpowiedzUsuńWielkie dzięki. Po tych komentarzach i Twoim pewnie już się całkiem do tego naszyjnika przekonam :))
UsuńMoja Droga, ukośnik jest booooski, a zdjęcia fenomenalne!!!! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWieeeeelkie dzięki :)))
UsuńDobrze, że dużo zdjęć, bo jest czym oko nacieszyć :-) Śliczny naszyjnik i super zdjęcia :-)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję. Cieszę się, że się podoba :))
Usuńcudo po prostu
OdpowiedzUsuńDzięki:))
UsuńŚwietne zdjęcia, fantastyczny ekspozytor i przepiękne wykonanie- czego można chcieć więcej;)
OdpowiedzUsuńOj, aż się zarumieniłam od tylu pochwał. Dzięki :))
UsuńWonderful indian colors and pattern, you crochet very regular and beautiful.
OdpowiedzUsuńWarm greetings and a nice weekend,
Nicole
Thank you :)) I am still trying to improve my skills both in beading and photography.
UsuńThis necklace is very nice! I like the pattern and the great colors.
OdpowiedzUsuńGreetings,
Daniela
Przepiękny wzór i wykonanie! :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)) szczególnie za 'wykonanie'.
UsuńNiesamowity efekt. Podziwiam ten ogrom pracy. Ślicznie wygląda :)
OdpowiedzUsuńTrochę było przy tym pracy, ale tak to już jest z dużymi pracami. Dzięki za miłe słowa :)
UsuńHello Betka,
OdpowiedzUsuńyour new necklace is so beautiful. So nice color und design.
Greetings
Christina
Thanks :)) I blushed with embarrasment at such a nice comment.
UsuńWow, I love it!!! It's gorgeous!!!
OdpowiedzUsuńThank you so much :))
UsuńPiękny ukośnik! Ja tego ściegu jeszcze nie opanowałam. Na razie nawlekam wybrany przez siebie wzór i tego nawlekania szczerze nienawidzę! Podziwiam za cierpliwość. Piękny efekt!
OdpowiedzUsuńA lato dobiega końca i znalezisk niedługo pojawi się więcej ;)
Ja też nie znoszę nawlekania i zabrało mi rok aż dotrwałam do kolejnego urlopu, aby nabrać sił do nawlekania właśnie. Dzięki za komentarz i wizytę. Pozdrawiam :))
UsuńCoz za pieknosci ! Zazdroszcze !
OdpowiedzUsuńRewelka, ten wzór pasuje do wszystkiego, lubię takie projekty!
OdpowiedzUsuńDzięki Asiu :))
UsuńO matko! Ja się normalnie pojdę przebadać , ja tu widzę węże! :-D
OdpowiedzUsuńPiękny przyznaję... ale nadal! ;-)
A może ja się przebadam, bo ja nie widzę :)) Dzięki.
UsuńElu, tak się martwiłaś, że kolory nie będą pasowały a pasują idealnie. Naszyjnik jest śliczny. A niebieski dodaje mu charakteru.No i piękne zdjęcia zrobiłaś :)
OdpowiedzUsuńDzięki Kasiu. Kombinacji kolorystycznych naprawdę było wiele i kilka próbek przerobionej całej sekwencji i parę godzin spędzonego przy nad tym czasu. Pomyślałam, że zrobię którąś z wypróbowanych sekwencji i najwyżej naszyjniki zostanie sprezentowany komuś, ale teraz już wiem, że zrobię na prezent identyczny :)
UsuńPiękny sznur, z pewnością kosztował wiele pracy :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Rzeczywiście niemało, ale lubię nad tym siedzieć. Dzięki za wizytę i miłe słowa. Pozdrawiam:)
Usuńjejku jakie to musiało być pracochłonne! Wyszło przecudnie, musi pięknie prezentować się np. z białą bluzeczką. Gratuluję!
OdpowiedzUsuńZ białą też :D Bardzo dziękuję :)
UsuńZdjęcia rewelacyjne, a praca jeszcze lepsza. Jaki jest sposób, żeby nie pomylić się nawlekając taką różnych masę koralików ? Piękny dobór kolorów...
OdpowiedzUsuńMój sposób to nagranie sekwencji na dyktafon w wolnym tempie. Potem nawlekam koraliki odsłuchując to nagranie (zawsze mogę zatrzymać). Dla sprawdzenia nagrywam sekwencję dwa razy. Ta powtórka jest w szybszym tempie i słuchając powtórki sprawdzam, czy dobrze nawlokłam. Mylę się bardzo rzadko i nawlekanie jest szybkie.
UsuńPiękny wzór i dobrane kolory ;) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :)
UsuńBardzo dziękuje za odwiedziny. Miło jest czytać takie komentarze od osoby która sama tworzy CUDOWNE rzeczy :) Ma Pani bardzo ładną galerie.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję. Zapraszam częściej :)) Wiem też, że pochwała nie tylko sprawia przyjemność, ale niejednokrotnie motywuje do dalszej pracy.
UsuńIdealnie dobrałaś kolory Elu do tego wzoru. Nawlekanie, mimo swego niefajnego oddźwięku opłaciło się bezapelacyjnie. Piękny sznur. Lubię taką kolorystykę.
OdpowiedzUsuńNawlekanie to ten etap, który robię z bólem i którego nie da się obejść. Samo dzierganie to już miodzio. Może znajdzie się ktoś kto lubi nawlekać i połączymy przyjemne z pożytecznym :) Dzięki za odwiedziny i komentarz. Pozdrawiam.
UsuńBardzo dziękuję za odwiedziny u mnie. Ja tu zostaję z czystą przyjemnością, bo oczarowało mnie wszystko co robisz. Pięknie dobierasz kolory i powstają prawdziwe dzieła sztuki. A nagrywanie nawlekanych sekwencji na dyktafon...mistrzostwo pomysłu. Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło czytać Twój komentarz. Prawdziwy balsam dla duszy :)) Pomysł z nagrywaniem nie jest tak całkiem mój. Widziałam gdzieś program komputerowy (niestety z określonym wzorem i płatny, który właśnie dyktuje sekwencje). Pozdrawiam.
Usuńprzepiękny! i pięknie wyeksponowany :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Wielkie dzięki :))
UsuńLubię takie połączenia - genialny wzór i świetnie dobrane kolory:)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję. Wzór rzeczywiście świetny. Od dawna miałam go na oku.
Usuńpiękny naszyjnik <3 kolory są prześliczne i wzór robi wrażenie a drewienko miodzio :)
OdpowiedzUsuń:))) Dzięki.
UsuńAle piękny, wzór jest świetny i kolory super dobrane :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że i Tobie się podoba :))
UsuńPięknie dobrałaś kolory! Naszyjnik jest prześliczny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
Bardzo dziękuję. Pozdrawiam również :))
UsuńJak ja bym chciała umieć takie cuda mmm... :) obserwuję i zapraszam do siebie http://maniacbeauty.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję. Odwiedzę :))
UsuńDziękuję bardzo :))
OdpowiedzUsuńAle piękny!!! Wygląda jak wąż wijący się po drzewie. Wspaniała praca.
OdpowiedzUsuńPrzepiękny naszyjnik! Niesamowity wzór, po prostu cudo :) I idealnie do niego dobrane tło i ekspozytor ;) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za tak miły komentarz. Wzór rzeczywiście udany dlatego i mnie się podobał. A zdjęcia ... czasem lubię się pobawić aparatem. Pozdrawiam :)
UsuńRaczej nie jestem pasjonatką koralikowych robótek w nie krywulkowym iście wydaniu, ale to dzieło porwało me serce. Jest tak etniczne, jak dla mnie być powinno.Kolory i łączący je wzór są wręcz niesamowite.
OdpowiedzUsuńGenialny i wspaniały naszyjnik :)
OdpowiedzUsuńCudowny ukośnik, nie mogę się na niego napatrzeć. Muszę się nauczyć takie robić :-)
OdpowiedzUsuńna zdjęciach wygląda jak wąż, efektowny i piękny:)
OdpowiedzUsuńjakie cudo! piękny dobór kolorów, masz gust:)
OdpowiedzUsuńRewelacyjny wzór, jest się czym zachwycać :)
OdpowiedzUsuńPięknie układają się koraliczki we wzorek!
OdpowiedzUsuńA mi się skojarzył z pięknym wężem ;))
OdpowiedzUsuńGratuluję wyróżnienia w linkowym party
OdpowiedzUsuńhej zaczynam z takiego typu biżuteria , robie z drutu ale mi sie spodobały te bransoletki. mam pytanie szukam na int jak sie robi za pomoca kumihimo dysku ale czesto jest dziwne zdjęcie tł jak sie robi i nie wiem jak sie to odczytuje . dałaś takie samo w odnośniku .mogła byś mi to wyjasnić
OdpowiedzUsuńTen sznur jest robiony na szydełku. Kumihimo nigdy nie robiłam. Widziałam filmy na YT. Wpisz po prostu 'kumihimo bracelet tutorial', albo 'kumihimo rope tutorial' na youtube i z pewnością wyskoczy kilkanaście albo i więcej filmów.
Usuń