środa, 16 stycznia 2019

Bransoletki trzy

Zrobiłam kiedyś bransoletki z kuleczkami materiałów różnych ze sznurkiem. Miałam ich sporo w różnych kolorach, ale chyba dostały nóżek i się porozchodziły. Teraz noszą je koleżanki, sąsiadka, ich córki, albo i jeszcze dalej ich koleżanki. Jedna z koleżanek też stwierdziła, że jej bransoletki dostały nóżek, bo nie ma już ani jednej. Więc zrobiłam kolejną porcję. 



Bransoletki są zrobione głównie ze szklanych round beads, pereł, piasku pustyni, nocy Kairu czy fire polish, ale nie tylko bo do jednej z nich użyłam skamieniałego koralowca i tygrysiego oka, a do drugiej onyksu.





I to wszystko dzisiaj. Czekam na ferie, zarówno po to aby odpocząć, ale też żeby móc wydziergać coś ambitniejszego. A tak w ogóle to czekam wiosny.😁😉😍
Pozdrawiam serdecznie.

13 komentarzy:

  1. Wspaniałe, nie dziwię się że się rozchodzą :).

    OdpowiedzUsuń
  2. bardzo ładne, oryginalne bransoletki, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Wszystkie trzy bransoletki są śliczne, a najbardziej podoba mi się ta pierwsza z niebieskościami :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wcale mnie to nie dziwi, że dostały nóżek i się rozeszły ;). Takie ślicznoty rozchodzą się jak świeże bułeczki :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczne są! Super połączenia materiałów i kolorów. Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetne! Wcale się nie dziwię, że są rozchwytywane jak ciepłe bułeczki. :)
    Każda jest przepiękna.

    Ja też z utęsknieniem wyglądam wiosny...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję pięknie. Tutaj od wczoraj ciepło. Auta nie muszę skrobać. Może tak wiosna przyjdzie wcześniej? Pozdrawiam.

      Usuń
  7. Już są u mnie i tym razem nóżek nie dostana�� zapewniam was ze w rzeczywistości są piękniejsze ��

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oooo, dzisiaj się udało:))). Cieszę się, że się podobają. Starałam się.

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...