poniedziałek, 28 sierpnia 2017

Lepszy rydz niż nic

Pewnego dnia zobaczyłam w sklepie internetowym taki minerał. Spodobał mi się bardzo, więc kupiłam i z niecierpliwością czekałam na przesyłkę.


Po otwarciu paczuszki okazało się, że poza kształtem i wielkością niewiele ma wspólnego z tym zamówionym. Szaro-bury z nutką żółtego:(((. Kolory zupełnie nie z mojej bajki. No i co tu zrobić z takim brzydkim kaczątkiem? Trochę się 'kłóciłam' z właścicielem sklepu, no bo zamieszcza upiększone fotki. Ostatecznie dostałam zwrot kosztów w 50%. 

I bought this gemstone in an internet shop. It looked like the one in the picture above. As I liked it so much I was really looking forward to receiving it. But when it came unfortunately it turned out an ordinary iron tiger eye jasper, dark grey and a bit of yellow. I felt disappointed.


Modziłam, kombinowałam i ostatecznie wyszło coś takiego. Mosiężny kwiatek i tak był przeznaczony do naklejenia na jakiś niezbyt urodziwy albo uszkodzony kamyk. Nakleiłam go więc na ten kwarc. 

What should I have done with such an ugly duckling? Eventually I made a pendant and applied it with an oxidised brass flower. Then it looked fine to me. What do you think?




 





Naszyjnik jedzie w prezencie do mojej cioci. Mam nadzieję, że się spodoba.
It is going to my aunt as a gift and I hope she will like it.

Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze. Słoneczko nas jeszcze dopieszcza, więc korzystajmy z jego dobrodziejstw, bo jesień tuż tuż.

38 komentarzy:

  1. Zachwycajaca praca!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Wow, that's great. The brass flower fits perfectly to this pendant. I think you made a really nice pendant from this ugly stone.
    Greetings
    Daniela

    OdpowiedzUsuń
  3. I tak przypadkiem powstało kolejne cudeńko! W takiej oprawie to nawet i bez kwiatka naszyjnik byłby bardzo efektowny. Podziwiam!
    Gorąco pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W zasadzie w końcu znalazłam coś do czego kwiatka mogłam użyć:) Dzięki i pozdrawiam.

      Usuń
  4. Poradziłaś sobie z tym problematycznym kamieniem rewelacyjnie :) Wygląda wspaniale w naszyjniku :) Zdolniacha!

    OdpowiedzUsuń
  5. Faktycznie na sklepowym zdjęciu, kamień robi ogromne wrażenie. Ale i oprawiony przez Ciebie zapiera dech w piersiach :). Naprawdę dostał cudowną oprawę ♥.
    Elu, czy to oby na pewno jest jaspis?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba to jest kwarc, muszę sprawdzić. Ale u sprzedawcy nazywał się pietersyt (?). Dla mnie tak na oko to tzw. sokole oko;))). W wolnej chwili sprawdzę co to. Dzięki Kasiu za uznanie. Buziaczki.

      Usuń
    2. Co to za sprzedawca, który nie wie jakie minerały sprzedaje? ;) Na 100% nie jest to pietersyt. Również na moje oko jest to właśnie sokole oko :D. Tak czy inaczej oprawę ma boską! Buziaki.

      Usuń
  6. Piękny wisior wyszedł, mimo małego zawirowania z tym kamieniem:)

    OdpowiedzUsuń
  7. What a great idea Betka!
    That looks so unique and beautiful, your ugly duckling turned into a bright swan!

    Warm greetings,
    Nicole

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetnie go "ugryzłaś", naszyjnik jest piękny! A sklep, no cóż, magia Internetu ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakoś to ogarnęłam. Inaczej podeszłabym do sprawy wiedząc, że kupuję sokole oko po prostu. Ostatecznie podoba mi się. Dzięki. Pozdrawiam.

      Usuń
  9. No cóż, tak to czasem bywa z zakupami przez internet - dobrze, że chociaż połowa kosztów zwrócona, zawsze to coś.
    Ale nie ma tego złego - bo po oprawieniu i dodaniu kwiatka naprawdę wspaniale się prezentuje, piękny naszyjnik powstał :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ciekawy pomysł na kamienie mniej urodziwe :)Super efekt :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Coś musiałam wymyślić, żeby nie zrobić kolejnego naszyjnika po prostu obszytego koralikami, jakich w sieci pełno. Dzięki i pozdrawiam.

      Usuń
  11. Elu zachwycająca praca :) Jak dla mnie to rewelacja i nie widzę tu nic mniej urodziwego :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Pięknie wymodziłaś, oglądając po kolei zdjęcia nie spodziewałam się takiego efektu. Wydawało się że pójdzie w zapomnienie a Ty wydobyłaś z niego niesamowity urok.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Gosiu. Przyznam, że i bez mosiężnego kwiatka już mi się podobał i zaryzykowałam dokładając go. Wyszedł taki 'na bogato'.

      Usuń
  13. Poradziłaś sobie z tym problematycznym kamieniem rewelacyjnie :) Wygląda wspaniale w naszyjniku :) Zdolniacha!
    โกลเด้นสล็อต
    สูตรบาคาร่า
    gclub

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję za tak miłe słowa. Pozdrawiam:)

      Usuń
  14. Mimo całego Twojego pierwszego rozczarowania kamykiem, finalna praca rewelacyjna!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  15. Przecudny naszyjnik stworzyłaś :))
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Z brzydkiego kaczątka w pięknego łabędzia ;) Wisior wyszedł przepięknie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sądząc po kometarzach chyba się udało. Dzięki i pozdrawiam:)

      Usuń
  17. Witam Cię Beatko. Wpadłam z rewizytą i... zachwyciłam się tym co tworzysz :)
    Z racji jeszcze do niedawna wykonywanego zawodu, moje oczy wypatrują kamieni przeróżnych... To co zrobiłaś z tym kwarcem oczarowało mnie :) Piękna rzecz Ci wyszła.
    Co do pytania, czy robię swoje prace na zamówienie, odpowiadam tak, jak najbardziej, już tak :) Pozdrawiam i dodaję do obserwowanych, by Cię nie zgubić w tej plątaninie :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Podziwiam, oglądam, zachwycam się! Cuda tworzysz! Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...