sobota, 24 maja 2014

Dzień Matki tuż tuż

Postanowiłam więc obdarować też moją mamę czymś poza kwiatkiem. Parę miesięcy temu dostała ode mnie chustę teraz dorobiłam do niej broszkę w formie rozetki z perełek. Wzór można znaleźć tu . Robi się ją szybko i przyjemnie, a i efekt jest więcej niż zadowalający.
Dodam, że poza perełkami szklanymi użyłam w niej koralików Toho 11 w kolorze cudnie srebrzystym Metallic Silver Silver za jedyne 15 PLN ale za 5 gram!!! Zgroza! Srebrzą się cudnie, popularny nickel niech się schowa, no ale ... przy tej cenie już ich raczej nie kupię. Przyjemna część pracy przy broszce tutaj się kończy. Pora na zdjęcia.

Zacznę tak. Od kiedy natknęłam się na blog miracolo piccolo jestem pod wrażeniem zdjęć, które zamieszcza w nim jego autorka. Przyznam, że bardzo chciałam też robić dobre jakościowo zdjęcia i nieraz zadręczałam Kasię różnymi pytaniami. Czytałam też jej poradnik o fotografowaniu biżuterii, przestudiowałam instrukcję do mojego aparatu i zaczęło się -  ustawiałam, pstrykałam, przenosiłam do laptopa, oglądałam po czym te po nowemu zrobione zdjęcia z ustawionym balansem bieli i ekspozycją (a jakże!) lądowały w 'koszu'. Kupiłam też kilka czasopism dotyczących fotografowania, o których na razie nie będę się rozpisywać. W każdym razie wydatki i starania zostały poczynione i to nie małe. I co? Dwa pierwsze zdjęcia broszki są zrobione z 'ustawieniami' reszta bez. Żeby uzyskać efekt taki jak w reszcie zdjęć czyli bez ustawień napstrykałam ich ponad setkę. 'Resztę' (bez ręcznych ustawień) lekko poprawiłam w iphoto dosłownie dwoma kliknięciami kontrastem aby broszka, listki oraz blat wyglądały jak w naturze.
A może by tak zamiast pstrykania zdjęć setkami (zanim tę trudną sztukę opanuję) zainwestować w jakiś porządny program do ich obróbki i nauczyć się je edytować? Nie wiem, która droga do osiągnięcia wymarzonego celu jest krótsza. Obie bardzo mozolne i czasochłonne. Mądrze ktoś wymyślił że  'Im dalej w las tym więcej drzew'. Popatrzcie więc.









Chusta jest zrobiona szydełkiem i aby się zmieściła w kadrze musiałam ją złożyć na pół. Wzór pochodzi z bardzo starego wydania Strick und Schick pożyczonego od znajomej. Jest zrobiona ze 100% milutkiej merino i ma piękny ciemno czerwony kolor.


Dopiero teraz zauważyłam, że obfotografowałam lewą stronę :/.




Dziękuję wszystkim za odwiedziny i pozostawione komentarze. Witam nowych obserwatorów. 
Bardzo mnie to cieszy i sprawia, że bardzo się staram, aby moje prace były wykonane najlepiej jak umiem i ciekawie pokazane. Pozdrawiam serdecznie.

Thank you for visiting my blog and leaving comments. I am happy to see new members and visitors.
This makes me try hard to make my jewellery as good as I can and pictures more and more beautiful.  
Please come more often.
Best wishes. 

11 komentarzy:

  1. Piękna broszka i świetne zdjęcia. Ja dziś własnie walczę z obróbką i już siły nie mam, im więcej grzebię w programie i pastwię się nad zdjęciem tym gorzej ono wygląda. "im dalej w las...".

    OdpowiedzUsuń
  2. Que bonito!!! It´s pretty, I love this colour so sensuel.

    MariaM acabad en M

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękna ozdoba, mama na pewno będzie zadowolona:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Elu, broszka jest śliczna i na pewno Twoja mama się ucieszy z takiego prezentu :) Perełki mają piękny kolor i toho silver- silver wygląda obłędnie. Tylko jego cena jest równie obłędna ;)
    Zdjęcia też są dobre. Są ostre jak brzytwa, ładnie wykadrowane, kompozycyjnie też jest dobrze. Nie bądź dla siebie taka surowa. Jesteś na bardzo dobrej drodze. Wiesz, że practice makes perfekt! ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Elu, uwierz w to co pisze Kasia na temat zdjęć :-). Ja zawsze byłam przeciwniczką wszelkich programów i obróbek, ale niejednokrotnie złamałam się w tej kwestii. Fotografia analogowa, to były czasy! Dla mnie jakieś łatwiejsze ;-). A teraz co aparat, to zaczynam mieć problemy... a jak już się oswoję to zwykle aparat ulega destrukcji i tak w kółeczko... Mąż twierdzi, że lepiej żebym rysowała ;-)
    Broszka i chusta piękne!

    OdpowiedzUsuń
  6. Broszka i chusta piękna! Mama na pewno będzie zadowolona, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Dzięki dziewczyny za miłe słowa. Kochane jesteście. Jestem zagoniona i odpowiadam hurtowo. Sorki. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Urocza brosia i udane zdjęcia... a z tymi koralikami to zaszalałaś! Cena powalająca, ale czego nie robi się dla mamy ;) Wyobrażam sobie jak atrakcyjnie w tej broszce muszą wyglądać na żywo te srebrne koraliki!

    OdpowiedzUsuń
  9. Heee. Te koraliki kupiłam, bo sprytnie podali cenę. Zazwyczaj 11/0 kupuje się w 10g opakowaniach, a TEN sklep sprzedaje je w 5 g. Dopiero w domu po otwarciu paczki zorientowałam się że się nacięłam. Ale są naprawdę ładne. Nickel który zazwyczaj kupowałam jest jakiś taki 'brudny' przy tych.
    Dzięki za miły komentarz. Pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
  10. Kapitalna Ci ta brosia wyszła a i zdjęcia niczego sobie :)
    Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za odwiedziny :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Odwiedzam miejsca gdzie mogę pooglądać ładne rzeczy, a u Ciebie same cudeńka, więc będę wpadać :))
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...